Tytuł:Obsesja
Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk
Wydawnictwo: W.A.B
Data wydania: 27 września 2017
Stron: 416
Ponure korytarze szpitalnego oddziału psychiatrii i niepokojące listy od tajemniczego wielbiciela. Wygląda na to, że doktor Joanna Skoczek znalazła się w niebezpieczeństwie. Joanna Skoczek odbywa rezydenturę na oddziale psychiatrii warszawskiego Szpitala Wschodniego. Podczas gdy ponure szpitalne korytarze same z siebie przyprawiają o gęsią skórkę, w podziemnym magazynie zostaje znaleziony trup jednej z pacjentek. Z oględzin wynika, że powrócił seryjny morderca kobiet, poszukiwany przez policję od trzech miesięcy. W dodatku Asia otrzymuje ostatnio niepokojące listy od anonimowego wielbiciela.
Kryminały nie są moim ulubionym gatunkiem literackim, nie można powiedzieć nawet, że lubię je czytać, ponieważ „Obsesja” Katarzyny Bereniki Miszczuk była pierwszą książką z tego gatunku, po którą sięgnęłam. Nigdy nie potrafiłam zrozumieć, co jest pociągającego w krwawych jatkach, gwałtownie wydłużających się listach denatów, czy zbieraniu dowodów obciążających psychopatycznych morderców. Gdzie tu romantyzm? Gdzie emocje i rozrywka? Gdzie to coś, co nie pozwoli mi oderwać się od lektury?
Najnowsza powieść Katarzyny Bereniki Miszczuk nie ma absolutnie nic wspólnego z jej poprzednimi książkami. Nie mamy tu do czynienia ze słowiańskimi legendami, nie uświadczymy również aniołów i demonów. Mamy za to psychopatycznego mordercę z obsesją na punkcie kobiet z czarnymi kręconymi włosami. Mamy kilka ciał podrzuconych w dziwnych miejscach, wielu podejrzanych, ogromną ilość adrenaliny i co niesamowite, wielką dawkę cudownego humoru. Brzmi banalnie? Nie dajcie się zaskoczyć!
Ciemne, przerażające korytarze Warszawskiego szpitala poznajemy z perspektywy lekarza psychiatry Joanny Skoczek, która od jakiegoś czasu zaczęła otrzymywać dość niepokojące listy. Nie są to listy z pogróżkami, ale z pewnością nie można ich nazwać miłosnymi. Wszystkie są od jednej osoby, która twierdzi, że ma na jej punkcie obsesję. Muszę przyznać, że pani doktor ma niesamowite powodzeniu u płci przeciwnej. Każdy z zabiegających o nią panów przejawia chorobliwe wręcz zainteresowanie jej osobą, co wcale nie ułatwia W odgadnięciu zagadki. Sama zainteresowana wydała mi się dość dziwną osobą. Z jednej strony jej największym problemem zdaje się być, poszukiwanie kandydata na przyszłego męża, z drugiej zaś odpycha wszystkich potencjalnych absztyfikantów. Niby by chciała, ale jednak nie do końca. Zawsze mi się wydawało, że psychiatrzy powinni być bardziej konkretni i bardziej... normalni.
Nieco mnie zawiodły opisy pracy na oddziale psychiatrycznym, a raczej ich brak. Byłam strasznie ciekawa, jak autorka sobie z tym poradzi, co wymyśli i jak to przedstawi. Choroby psychiczne są zagadnieniem, które bardzo mnie interesuje. Niestety dla mnie, nie było to kluczowe dla sprawy i zapewne dlatego zostało tylko lekko nakreślone.
Akcja w powieści jest umiarkowana, nie zostałam zarzucona niezliczoną ilością morderstw, a przy tym ciał, ale też nie sposób było się nudzić. Katarzyna Berenika Miszczuk bardzo umiejętnie budowała napięcie, mamiła poszlakami i zmuszała do domysłów, tylko po to, by na koniec zszokować rozwiązaniem zagadki. Gdyby moje życie zależało od tego, czy rozpoznam mordercę lub chociaż będzie wśród moich podejrzanych, już dawno byłabym zimnym trupem, bez oka i z wyrytym numerem na twarzy.
Nie pozostaje mi nic innego, jak tym pozytywnym akcentem, gorąco Was zachęcić do przeczytania powieści Katarzyny Bereniki Miszczuk. „Obsesja” jest zjawiskiem nieprzewidywalnym. Mrozi krew w żyłach, podnosi ciśnienie, pozbawia oddechu, ale potrafi również bawić. Weźcie książkę w dłoń, pozamykajcie drzwi na wszystkie zamki, zaopatrzcie się w jakieś narzędzie, które posłuży wam do samoobrony i zanurzcie się w tej niesamowitej lekturze, która Was pochłonie. Pamiętajcie, żeby pod żadnym pozorem nie otwierać drzwi, bo obcym nie można ufać... przyjaciołom zresztą, też.
Jako że jestem psychologiem ta książka interesuje mnie głównie na jej aspekt psychologiczny. Ciekawe, czy dostanę to, czego się spodziewam.:)
OdpowiedzUsuńkocieczytanie.blogspot,com
Mam nadzieję, że tak :)
UsuńBardzo ciekawi mnie ta książka :)
OdpowiedzUsuńWarto się w nią zagłębić :)
UsuńStoi już na półce i czeka na swoją kolej ;) Bardzo jestem jej ciekawa.
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, ja też byłam bardzo ciekawa :)
UsuńTwórczość autorki miałam już okazję poznać, ale podejrzewam, że teraz jej warsztat jest bardziej dopracowany ;)
OdpowiedzUsuńMusisz się sama przekonać :)
UsuńKocham tę autorkę. Nie czytałam wszystkich jej książek, ale urzekła mni "Ja Diablica i cała ta seria. Dlatego mam nadzieję, że Obsesję przeczytam niedługo.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Alicja
polecam-goodbook.blogspot.com
Mam nadzieję, że Ci się spodoba :)
UsuńSłyszałam o tym tytule, ale nie wiem czy będzie moim faworytem. Długo nie mogłam się do niej przekonać.
OdpowiedzUsuńDo książki czy autorki?
UsuńMuszę przeczytać, ale najpierw czeka na mnie ''Ja, anielica'' tej autorki. :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki,
StormWind z bloga cudowneksiazki.blogspot.com
Widzę, że pilnujesz kolejki :)
UsuńNie czytam kryminałów, więc i ten sobie daruję :) Jakoś nie widzę siebie czytającej ten gatunek. Po prostu :p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
Szelest Stron
Ja z reguły też, ale dla tego zrobiłam wyjątek i nie żałuję :)
UsuńMam na nią ochotę. Coraz więcej czytam na jej temat recenzji.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńDopiero parę dni temu dowiedziałem się, że pani Katarzyna napisała nową książkę. Koniecznie muszę ją przeczytać!
OdpowiedzUsuńHubert z Thelunabook,
http://maasonpl.blogspot.com/
Koniecznie :)
UsuńPo Twojej recenzji po prostu MUSZĘ ją dorwać i przeczytać!
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że będę zachwycona! :-)
Pozdrawiam :-)
Super! Właśnie o taką reakcję mi chodziło :)
UsuńNie znam twórczości autorki, ale bardzo mnie zainteresowała tą książkę, więc się skuszę. Brzmi naprawdę dobrze, więc mam nadzieję, że będę i ja zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa również mam taką nadzieję :)
UsuńCiekawa i fajna recenzja. Z chęcią zapiszę tytuł i mam nadzieję, że szybko znajdę czas na jej przeczytanie.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de
Dziękuję! Super, bardzo się cieszę :)
UsuńCzytałam - dobra w odbiorze powieść :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam twórczość Pani Miszczuk. Mam sentyment do niektórych powieści (między innymi słynnego, niedokończonego "Wilka") i pewne obawy. Przyzwyczaiłam się do pewnych historii, obyczajowych powieści z nutką fantastyki, które są lekkie, ale bardzo ciekawe. Na swojej półce mam inny kryminał Pani Miszczuk i niestety... od roku leży nietknięty. Muszę pozbyć się tej blokady, bo z tego co czytam kolejna powieść może być dobra.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Doskonale to rozumiem! W tej pozycji niestety (dla mnie) fantastyki nie uświadczymy, ale czasami potrzeba zmiany :)
UsuńUwielbiam kryminały i ta pozycja jest już od dłuższego czasu na mojej liście książek do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
oliviaczyta.blogspot.com
Mam nadzieję, że spełni Twoje oczekiwania :)
UsuńNiedługo składam zamówienie na książki. Na pewno w nim będzie! :D
OdpowiedzUsuńDobra decyzja! :)
UsuńMyślę, że ta książka ma szansę przypaść mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńOby :)
UsuńNiby lubię takie historie, ale mam wrażenie, że nie będę w stanie dotrwać do końca :/
OdpowiedzUsuńA warto... morderca na pewno Cię zaskoczy :P
Usuńja bardzo chętnie sięgnę po kryminał tej autorki! Akurat ja kocham kryminały i mam wrażenie, że emocje są w nich zwykle najczystsze. Ten szpital psychiatryczny brzmi zachęcająco, szkoda tylko, że trochę zabrakło opisu tych realiów.
OdpowiedzUsuńMimo wszystko cieszę się, że książka Ci się podobała, mimo że to nie Twój gatunek (a może wkrótce też będzie Twoim?)
Pozdrawiam serdecznie, cass z cozy universe
Obawiam się, że raczej do tego nie dojdzie, ale nie mówię NIE :)
UsuńCiekawa recenzja i książka też wydaje się interesująca. Chętnie ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie: http://www.szeptyduszy.blog.onet.pl
Mam nadieję, że Ci się spodoba :)
UsuńTutaj recenzji nie czytam, ponieważ książka czeka na przeczytanie w stosiku. ;) Wybacz. :*
OdpowiedzUsuńPowinnaś już wiedzieć moja kochana, że u mnie spojlerów nie uświadczysz! No ale przezorny... :)
Usuńuwielbiam kryminały, kocham krwawe jatki (tylko w książkach) i zbieranie dowodów obciażających morderców - zdecydowanie muszę przeczytać Obsesje
OdpowiedzUsuńOj tak :)
UsuńNie znam tej Autorki niestety, ale chętnie poznam!
OdpowiedzUsuńPolecam~!!
UsuńMój egzemplarz już stoi na półce i czeka na przeczytanie, więc na pewno wkrótce przeczytam. A dodatkową zachętą jest fakt, że chyba ani razu nie spotkałam negatywnej i zniechęcającej recenzji tej książki :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem, takie się nie pojawią :)
UsuńWłaśnie emocji i rozrywki dostarczają mi niezliczone morderstwa i próba znalezienia winnych, różnego rodzaju tajemnice, psychopaci i ich kolejne posunięcia itd, to sprawia, że nie można się oderwać od książki! Romantyzm jest tu zdecydowanie zbędny. ♥ Ilu ludzi tyle opinii. xD
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się, czy faktycznie warto sięgnąć po tę książkę. Teraz dochodzę do wniosku, że być może znajdzie się czas, żeby zagłębić się w stroniczki tej książki, ale to najprawdopodobniej jak znajdę ją w bibliotece. xD
Mnie tam narzędzie do samoobrony i zamykanie drzwi potrzebne nie jest. :D
Pozdrawiam Lex May
Twarda z Ciebie sztuka :) A książkę bardzo polecam :*
Usuń