Kobieta nie powinna być gorsza od anioła, mężczyzna zaś tylko trochę lepszy od diabła.
Mikołaj Gogol
Zakazane uczucie dziewczyny-anioła rozdartej pomiędzy niebem a piekłem w powieści napisanej przez siedemnastolatkę.
Najbardziej bała się, że nigdy się nie zakocha.
Kiedy się zakochała, musiała zacząć się bać…
Zabytkowe mury Viterbo kryją tajemnicę: istnienie aniołów – pięknych jasnowłosych istot, które od wieków żyją wśród śmiertelnych mieszkańców miasta.
Siedemnastoletnia Vittoria jest inna: nie ma skrzydeł i czuje się obca nawet we własnej rodzinie. Wciąż zadaje sobie pytanie, do którego świata należy, choć jej życie płynie na pozór zwyczajnie, wypełnione szkołą, przyjaciółmi i kłótniami z siostrą.
Ale kiedy do miasta przyjeżdża Guglielmo, tajemniczy chłopak o magnetycznych oczach, Vittoria odkrywa, że miłość, o której tak marzyła, może okazać się najgorszym z demonów…
Miłość jest Demonem. Żródło
Dorotea de Spirito 24 lata. Jako szesnastolatka zadebiutowała książką o grupie Tokio Hotel, która
odniosła sukces nie tylko we Włoszech-została przetłumaczona również na język niemiecki.
Vittoria nie jest zwyczajną nastolatką. Nie chodzi mi o to, że jest aniołem, bo to akurat jest normalne. Otóż Vittoria urodziła się bez skrzydeł. Ten "defekt" sprawia, że nie czuje się pełnoprawnym członkiem społeczności aniołów. Ma kompleksy i wydaje jej się, że jest niegodna miłości. Kiedy w mieście pojawia się przystojny nieznajomy, nasza bohaterka traci dla niego głowę, nie wie bowiem że jest on bardzo nieodpowiednią osobą do zakochania się.
"Kiedy czytasz, świat przestaje istnieć, możesz udawać, że to, co jest w książce, jest rzeczywistością, albo że rzeczywistość po prostu znika. Możesz być tym, kim chcesz, dobrowolnym bohaterem książki..."
Kolejna książka o aniołach, kolejna traktująca ich temat w bardzo odmienny sposób. Anioły są w tej powieści zwykłymi ludźmi. Poza skrzydłami nie posiadają praktycznie żadnych nadprzyrodzonych mocy, z wyjątkiem gojeniem ran i możliwością zabijania demonów. Żyją, kochają, grzeszą tak jak każdy z nas.
"Anioł" jest bardzo przyjemną lekturą. Wzbudza zainteresowanie fabułą już od pierwszych kartek. Jest to idealna książka na jeden wieczór, ze swoją lekkością i humorem zagwarantuje nam przyjemnie pędzony czas. Nie jest to lektura wybitna, nie jest bardzo dobra, jest po prostu przyjemna i tyle.
"Nigdy, nigdy nie żałuj, że zrobiłaś cokolwiek, jeśli robiąc to, byłaś szczęśliwa."
Mnie osobiście, troszeczkę irytowały rozdmuchiwane problemy, które tworzyła sobie bohaterka i jej przyjaciele. Jestem jednak świadoma, że jest to "przywilej" młodego wieku, w którym zarówno bohaterka, jak i autorka się znajdowały. Dlatego tę książkę polecam przede wszystkim młodym czytelniczkom, myślę że właśnie one świetnie się odnajdą w tej powieści.
Tytuł: "Anioł"
Autor: Dorotea de Spirito
Tłumaczenie:Kowalczyk Agata
Wydawnictwo: Amber
Stron: 304
Książka bierze udział:
52 książki w 2016 (28/52)
Mimo, że to przyjemna lektura to jednak nie dla mnie. Chyba już jestem za stara;)
OdpowiedzUsuńRozumiem :-)
UsuńChyba mam przesyt póki co książek o aniołach ;) Więc raczej odpuszczę.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji nominowałam Cię u mnie do tagu :) Zapraszam
http://czytaninka.blogspot.de/2016/04/lba-read-me-more-tag.html
Dziękuję bardzo za nominację :-)
UsuńNie sięgnę, ponieważ mam listę innych ciekawszych dla mnie książek.
OdpowiedzUsuńPrzewodnik Czytelniczy
:-)
UsuńMam ją na półce i ciągle czeka ;P
OdpowiedzUsuńKiedyś nadejdzie ten moment....:-)
UsuńPrzerysowane problemy? Rozdmuchiwanie błahych spraw? No cóż.. To już chyba nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Rav http://swiatraven.blogspot.com/
Niestety tak bylo... :-)
UsuńTematyka aniołów to bardzo mój temat, a takie lżejsze lektury też są potrzebne ;>
OdpowiedzUsuńOczywiście!!! Czasami trzeba odetchnąć.
UsuńCzytałam to już bardzo dawno temu i szczerze przyznam, że mi się podobało, jedynie to, że pod koniec z tego chłopaka zrobiła się taka baba XD
OdpowiedzUsuńWiem, widziałam na LC :-) Masz rację! Z fajnego faceta wyszedl... nie fajny :-)
UsuńTo chyba nie moje klimaty, ale bardzo fajnie, że to anioły są normalnymi istotami i przenosimy się tak jakby do ich świata. Przeważnie w książkach jest odwrotnie, więc na pewno ta opowieść zasługuje za to na pochwałę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, bookworm z http://ksiazkowoholizm.blogspot.com/ :>
Wlaśnie to mnie urzekło :-) Również pozdrawiam!
UsuńPamiętam, że kiedyś ta książka bardzo mnie kusiła... wtedy czytałam mnóstwo tego typu pozycji, ale w końcu się na nią nie skusiłam i raczej już tego nie zmienię :)
OdpowiedzUsuńMiło się ją czyta, jednak niewiele się traci nie czytając :-)
UsuńKilka lat temu szukałam tej książki we wszystkich księgarniach i nigdzie nie można było jej kupić. Z perspektywy czasu może dobrze się stało, że nie znalazłam jej. Widzę, że nie pasuje do moich klimatów :)
OdpowiedzUsuńlivingbooksx.blogspot.com
Nie słyszałam o niej i myślę, że z chęcią bym ją przeczytała. Jednak wątpię, żeby przebiła książkę która bardzo, bardzo mi się podobała, a jest nią "Angelologia" - Danielle Trussoni :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy nie jestem za stara na taką książkę. Ale nie mówię nie.
OdpowiedzUsuńSzczerze pisząc, pierwszy raz czytam o tej książce. Nie jest to jednak mój ulubiony klimat, więc raczej sobie odpuszczę :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńChyba jestem ciut za stara :D
OdpowiedzUsuńhttp://reading-mylove.blogspot.com
Nie moja tematyka i nie mój klimat, lecz może kiedyś się skuszę :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBrzmi jak kolejna książka o istotach nadprzyrodzonych (na dodatek biblijnych), które takie są tylko z nazwy... a tak naprawdę to kolejna powiastka o problemach nastolatek, ubrana w coraz to wymyślniejsze szaty... Raczej podziękuję ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
www.bookish-galaxy.blogspot.com
Kupuję anielskie klimaty w całości. Jestem zadowolona nawet wtedy, gdy autor mógł się bardziej postarać. Magia tego świata nie pozwala mi się gniewać na niedoróbki, momentami wkurzające charaktery czy powtarzalne schematy. A uczłowieczenie aniołów intryguje i jest dodatkowym powodem, aby po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuń