Co byście zrobili, gdyby ktoś wam zaoferował mnóstwo pieniędzy za udział w pewnej grze? Czy bylibyście skłonni narazić życie, żeby spełnić swoje marzenia? Czy zaryzykowalibyście życie innych, żeby dokonać zemsty w imieniu bliskiej wam osoby?
Bohaterowie „Panika” musieli podjąć takie decyzje. Zaryzykowali. Wzięli udział w skrajnie niebezpiecznej grze, w której wygrana oznacza wszystko, a przegrana, tylko w najlepszym wypadku oznacza nic.
"Dziwne, że ludzie mogą się znać przez tyle lat i tak bardzo mylić się co do siebie."
Postanowiłam przeczytać tę książkę ze względu na okładkę i tytuł- okładka jest dla mnie bardzo ważna. Z premedytacją nie czytałam opisu ani żadnej recenzji, chciałam zostać zaskoczona. I zostałam.
Autorka przedstawia nam głównych bohaterów, kolejno w osobnych rozdziałach co jest moim zdaniem wspaniałe, ponieważ możemy śledzić akcję z dwóch różnych punktów widzenia. Poznajemy Dodge'a i Heather, którzy z różnych powodów postanowili zaryzykować życie. Heather dołącza do gry, można powiedzieć, że przez przypadek, nie zależy jej na wygranej. Jednak jej sytuacja zmienia się diametralnie i wygrana staje się bardzo ważna, staje się jedyną opcją, którą bierze pod uwagę. Dodge robi to z chęci zemsty. Zrobi wszystko, żeby ukarać osoby odpowiedzialne za wypadek swojej siostry.
Ta książka pozytywnie mnie zaskoczyła. Czytając przeżywałam wszystkie uczucia razem z Heather i Dodgem doświadczałam ich emocji, poznawałam motywy działania oraz marzenia. Można powiedzieć, że się z nimi zaprzyjaźniłam i nie byłam w stanie kibicować tylko jednemu z nich. Autentycznie się o nich bałam. A gdy brali udział w konkurencjach czytałam na „wdechu” mając nadzieję, że żadnemu nic się nie stanie. Niejednokrotnie podczas lektury zadawałam sobie pytanie, czy ta gra jest warta świeczki i jak ja bym postąpiła w takiej sytuacji.
To jest jedna z tych książek, o których myślisz tuż przed zaśnięciem, zastanawiając się, czym jeszcze autorka mnie zaskoczy.
Mogę śmiało i z czystym sumieniem polecić „Panikę” tym, którzy lubią dreszczyk emocji podczas lektury oraz tym, którzy się o to nie podejrzewają.
Tytuł: Panika
Autor: Lauren Oliver
Tłumaczenie: Monika Bukowska
Wydawnictwo: Otwarte
Stron: 360
Nigdy wcześniej nie spotkałam się z tą książką, aczkolwiek wydaje się całkiem ciekawa :) Może niebawem uda mi się po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥,
yudemere
Jeszcze raz polecam :)
UsuńBędę przed zaśnięciem myśleć o tym, że chcę to przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńhehe to dobrze :)
Usuń"Panikę" poleca wiele osób więc myślę, że niedługo i ja dołączę do tych, którzy ją przeczytali. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że się spodoba :)
UsuńJestem na TAK, jeśli chodzi o rozdzielanie narracji pomiędzy bohaterów! Uwielbiam wręcz taki zabieg :D A na Panikę poluję już od ...odkąd tylko zobaczyłam po raz pierwszy zapowiedź. Czytałam książki tej autorki i w serii Delirium jestem niemal zakochana - po Panikę muszę sięgnąć :D
OdpowiedzUsuńBądź tu teraz
Prawda? cudownie się to czyta :D Delirium nie czytałam ale kto wie może kiedyś ;)
UsuńKolejna recenzja, która poleca tę książkę. Chyba się na nią skuszę.
OdpowiedzUsuńMyślę że warto :)
UsuńOd jakiegoś czasu planuję to przeczytać :) Nie miałam jeszcze styczności z książkami lauren oliver
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
szumiabooki.blogspot.com
U mnie to też był ten "pierwszy raz" :-)
OdpowiedzUsuńLubię taki dreszczyk emocji podczas czytania, dlatego muszę rozejrzeć się za tym tytułem :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńSuper post, zachęciłaś mnie do przeczytania tej książki. :-) Chętnie będę tu częściej zaglądać. :-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.fitnesswomen.pl
Bardzo mnie to cieszy :
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOstatnio często słyszę o tej książce. Myślę, że może mnie zaciekawić.
OdpowiedzUsuńMoże teraz skusisz się na LBA? Pozdrawiam! :D
http://ksiazkiwpiekle.blogspot.com/2016/02/liebster-blog-award.html
Skusiłam się :D
UsuńJuż złapałam ją w swoje łapki i tylko czekam aż będę miała okazję przeczytać :)
OdpowiedzUsuńlivingbooksx.blogspot.com
życzę miłej lektury :)
UsuńWolałabym skończyć książkę niż zasnąć ;) jako nałogowa książkoholiczka nie dałabym rady zasnąć jeśli książka wciąga aż do tego stopnia:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie: czytambozyje.blogspot.com